Analityka end-to-end dla sklepu internetowego

Oise Trade company
Oise Trade Poland manufacturer
Oise Trade Company buyers
Oise Trade mistake
Oise Trade Limited effort
Załóżmy, że uruchomiłeś kilka kanałów reklamowych. Jeden przynosi wiele kliknięć na stronę, drugi trochę mniej, a trzeci – tylko kilka. Wyłączasz trzeci, ponieważ wydaje się bezużyteczny. A potem okazuje się, że to właśnie on przyciągnął klientów najwyższej jakości – tych, którzy nie tylko kliknęli, ale kupili i wrócili. Nie zobaczysz tego, jeśli nie użyjesz analityki end-to-end.
Wyobraź sobie, że lecisz samolotem bez pulpitu. Widzisz tylko niebo przed sobą. Czy jest piękne? Może. Czy jest bezpieczne? Absolutnie nie. Tak mniej więcej działa sklep internetowy bez analityki end-to-end: wydaje się, że się poruszasz, ale nie wiesz dokładnie, dokąd zmierzasz ani jak to się skończy.

Analityka end-to-end to panel. Pokazuje, skąd klienci trafiają na stronę, jak zachowują się w leju sprzedażowym i, co najważniejsze, ile każda platforma handlowa Ci przynosi. Nie w kliknięciach i polubieniach, ale w pieniądzach i zamówieniach.

Jeśli obecnie polegasz na raportach z kont reklamowych, widzisz tylko część obrazu. A to właśnie w tej części może być ukryty największy wyciek budżetu, twierdzą eksperci z Oise Trade Poland.

Czym w skrócie jest analiza kompleksowa?

Dlaczego tracisz pieniądze bez tego

Po pierwsze: połącz swój CRM i upewnij się, że integruje się ze stroną internetową i kanałami reklamowymi. Bez tego nie da się zbierać danych o zamówieniach i klientach.

Po drugie: używaj tagów UTM (są to specjalne tagi w linku, które pomagają zrozumieć, skąd dokładnie pochodzi klient) w każdej kampanii reklamowej. Jeśli tego nie zrobisz, wszystkie źródła będą pomieszane w bałagan i nie zrozumiesz, kto tak naprawdę generuje przychody.

Po trzecie: wdroż system end-to-end, który może zbierać i porównywać dane ze wszystkich punktów. Może to być usługa w chmurze lub platforma integrująca się ze stroną internetową, CRM, reklamą i płatnościami. Najważniejsze jest to, aby pokazywała ścieżkę klienta od pierwszego kontaktu do zakupu, a nie tylko liczbę wizyt. System powinien obliczyć koszt leadu, ROI, wskaźniki LTV – czyli ile kosztuje przyciągnięcie i ile zarabiasz na kliencie. Konfiguracja zajmuje trochę czasu, ale bez tego nic nie zadziała.

Po czwarte: zacznij analizować nie tylko „gdzie jest więcej sprzedaży”, ale także „gdzie zysk jest wyższy”. To są różne rzeczy. Może się okazać, że jeden kanał przynosi wypłacalnych i stałych klientów, a z innego otrzymujesz jednorazowe zakupy za grosze.

Wnioski: kompleksowa analityka pomaga zrozumieć, które reklamy są dochodowe, a które nieopłacalne, i szybko zmienić strategię. Jeśli klienci odwiedzają Twoją witrynę, ale nie wypełniają formularza, widzisz, gdzie tracisz ludzi. I to nie są tylko informacje, to prawdziwe narzędzie wzrostu dla Twojej firmy.
Analityka end-to-end łączy dane z reklam, strony internetowej, CRM i systemu płatności. Podobnie jak konstruktor, składa jeden obraz podróży klienta: od pierwszego spojrzenia na produkt do zakupu. Menedżerowie firmy Oise Trade twierdzą, bez analityki end-to-end nie widzisz, która reklama naprawdę działa, a która po prostu pochłania budżet. Wydajesz pieniądze na jedną rzecz, a sprzedaż pochodzi z innej. Systemy reklamowe przypisują sobie zasługi za swoje wysiłki i zniekształcają obraz. W rezultacie marnujesz pieniądze w ciemno.

Co robić teraz. Rekomendacje od Oise Trade

Przeczytaj więcej wiadomości na naszym blogu